Linia:
Fruity Paradise
Moja opinia: Podgrzewacze zapachowe Bispol są moim zdaniem najlepszymi, jakie do tej pory próbowałam. Porządnie zrobione, długo pachną i są w miarę intensywne - w porównaniu z innymi podgrzewaczami (niestety przegrywają z Yankee w trwałości, ale za to wygrywają cenowo). Na początku kupowałam głownie słodkie zapachy z linii: Sweet & Cream, ale po jakimś czasie natchnęło mnie na świeżość.
Zapach cytrynki super, nie słodki, odświeżający, rześki, świeży. Poszukam odpowiednika Yankee, bo ten jest za słaby, a bardzo mi się podoba.
Zapach:
5/5
Intensywność:
2/5
Wygląd:
5/5
A ja kompetnie nie czuję zapachu tych podgrzewaczy, a miałam już tyle różnych nut. Raczej nie kupię już nigdy.
OdpowiedzUsuń