Linia: kwiatowa
Mój opis: Mój nowy ulubieniec. Aromat, który zupełnie mnie zaskoczył. Spodziewałam się dojrzałych, ciężkich, czerwonych, ogromnych róż z wazonu, które będą miały intensywny zapach. To co się pojawiło, było delikatniejsze i przypominało raczej młodą, cienką, czerwoną różę prosto z krzaka. Zapach bardzo delikatny, kobiecy lecz nie słodki i chłodny. Po jego zapalaniu w zimny dzień zrobiło się jeszcze zimniej. Ciekawy efekt.
Niestety mało intensywny. Paliłam wosk i po 3 godzinach zapach był już prawie niewyczuwalny, ale kupię ponownie.
Zapach: 5/5
Intensywność: 4/5 - zapewne świece będą bardziej trwałe
Wygląd: ?/5
Lubię czytać Twoje opisy zapachów :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy True Rose spodobałaby mi się ;)
Strasznie jestem ciekawa tego zapachu.
OdpowiedzUsuńJa z różanych zapachów narazie miałam FRESH CUT ROSES, który jest zdecydowanie zbyt intensywny oraz Raindrops on Roses, który kocham.
Ps. Uwielbiam Twojego Bloga i cieszę się za każdym razem jak dziecko gdy pojawi się nowa recenzja :-)
co do ps. :D To ja też uwielbiam Twojego bloga :) Aż mi pachnie jak go otwieram :)
UsuńU mnie ruszą zapachy jak kominek będzie nowy :)
Drift away zapalę więc jako pierwszy :) Ciekawa jestem :)
Też uwielbiam ten zapach, jest piękny :) Ale u mnie był bardzo trwały, zapach utrzymywał się w powietrzu na następny dzień.
OdpowiedzUsuńWłaściwie pierwszego dnia też zapach czułam w powietrzu jeszcze długo po zgaszeniu podgrzewacza. Chodzi mi bardziej o to, że sam wosk przestaje być intensywny i pokój już później nim tak bardzo nie przesiąka.
UsuńZ tym się zgadzam, szybko się "kończy"-wystarczył mi chyba na dwa palenia (zwykle wosk mi starcza na 3-4), ale potem długo "wisi" w powietrzu :)
Usuńhmm coś w tym jest bo wosk rzeczywiście szybko przestaje pachnieć, ale przez ten krótki czas pachnie naprawdę mocno :) Bardzo go lubię, na pewno jeszcze sięgnę po niego nie raz :)
Usuńmiałam go i mi też się bardzo podoba chociaż faktycznie szybko zapach się "wypala".
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie go kiedyś wypróbuję:)!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie zapach zbyt surowy i tak jak mówisz chłodny.
OdpowiedzUsuńja się cieszę, że szybko się skończył :)