21.04.2013

Tulips - YANKEE CANDLE

Opis producenta: Naturalny, niezmącony, pogodny zapach oddający istotę porannej wiosennej rosy.

Linia zapachowa: kwiatowa


Mój opis: Zazwyczaj wybierając zapach w sklepie nie decyduje się na aromaty kwiatowe. Nie żebym je omijała, mam do nich neutralny stosunek. Są takie, które mi się podobają, jak True Rose, ale są też takie, które nie przypadły mi do gustu jak Pink Lady Slipper czy Garden Sweet Pea. W każdym razie Tulips to zapach typowo kwiatowy. Czy jest to zapach tulipanów? Trudno powiedzieć. Wychowałam się w mieście i nie jestem zbyt dobrze zaznajomiona z naturą. Ale jeśli miałabym głosować, powiedziałabym: nie. Jeśli ktoś wąchał Christmas Rose, to jest to miej ciężka wersja właśnie tego zapachu. Przywodzi mi też na myśl jakiś kosmetyk, balsam do smarowania czy inne mazidło o zapachu kwiatowym. Fanom serii kwiatowej z Yankee Candle na pewno mu się spodoba, bo zapach nie jest zły: kwiatowy, prosty i przyjemny, ale na pewno nie zastanawia, nie intryguje i nie zmusza do myślenia. Ale chyba nikt nie oczekuje od świeczki, że zmieni jego pogląd na życie... :-)

Zapach: 3/5
Intensywność: 5/5
Wygląd: ?/5

5 komentarzy:

  1. bardzo lubię tulipany :) ciekawe czy ten zapach przypadłby mi do gsutu

    OdpowiedzUsuń
  2. Christmas Rose był dla mnie za pudrowy, skoro Tulips jest lżejszy może by mi się spodobał :) Muszę poszukać w sklepach ze starymi zapasami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodziło mi o to, że Christmas Rose też pachniał mieszanką kwiatów. W Tulips nie ma nic pudrowego, więc na pewno spodoba się fanom zapachów kwiatowych.

      Usuń
  3. dla mnie pachnie kwiaciarnią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pachnie jak kwiaciarnia ten zapach wodnisto kwiatowy który panuje po wejsciu do kwiaciarni to właśnie sa dla mnie Tulipsy mam w słoju i uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń