Linia: fresh - świeża
Mój opis: Jest to jeden z moich ulubionych zapachów z tych, które do tej pory próbowałam. Dla niektórych może być zbyt toaletowy albo kojarzyć się z odświeżaczem powietrza, ale na pewno nie aż tak jak River Valley. Jak pytałam w sklepie o zapachy dla mężczyzn, ale coś lżejszego niż Midsummer's Night, to pokazano mi właśnie ten zapach. Za podobny, ale słodszy i bardziej pudrowy uważam Beach Walk.
Zapach jest świeży, nie ma żadnej głównej nuty, którą czuć podczas palenia świecy. Nie gryzie, nie jest słodki. Nie kojarzy mi się co prawda z obiecywanymi przez producenta jeziorami czy lasami, ale myślę, że to i lepiej.
Zapach: 5/5
Intensywność: 5/5
Wygląd: ?/5
ten wąchając też mi się podobał ale jak zapaliłam (miałam wosk :)) to niestety był za duszący dlatego mieszałam go z innymi woskami żeby złagodniał:P
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mieszam go z Pink Sands i Cherry Blossom, bo różowe zapachy są dla mnie za słodkie. Szkoda, że go wycofują - muszę zrobić zapasy :-)
UsuńWłaśnie go pale w kominku :)
OdpowiedzUsuń