Linia: owocowa
Mój opis: Ciężki zapach. Na początku bardzo mi się podobał, ale po pewnym czasie wydał mi się ciężki i nużący. Słodki, trochę kojarzy się ze świętami. Nadawałby się do dużego pokoju z ciemnymi, drewnianymi meblami i mnóstwem książek, wtedy zapachy wzajemnie by się przenikały i Cherries on Snow nie wyróżniałby się tak. Pierwszy zapach jaki kupiłam z Yankee, ale nie sięgnę po niego ponownie.
Zapach: 2/5
Intensywność: 5/5
Wygląd: ?/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz