Nie jestem zwolenniczką słowa haul, chociaż oglądam takowe na youtube. Ponieważ ostatnio mam mniej czasu, jako post, który pisze się szybko i jest dość ciekawy wybrałam właśnie moje najnowsze zakupy świeczkowe. Napiszcie, co sądzicie o tym pomyśle.
W piątek miałam wolne i postanowiłam pojechać do sklepu swiatzapachow.pl na Okęciu. Słyszałam, że od otwarcia drugiego sklepu w Centrum wiele się tam zmieniło i to prawda. Jest o wiele więcej regałów, więcej świeczek, większy wybór. Wiele wersji dużych tumblerów: szersze, węższe, z gładkim woskiem i starszym bardziej niejednolitym. Do tego ostatnie sztuki wycofywanych zapachów i - moje ulubione - pudełko skarbów, w którym wygrzebałam kilka ciekawych okazów. Oto podsumowanie:
W piątek miałam wolne i postanowiłam pojechać do sklepu swiatzapachow.pl na Okęciu. Słyszałam, że od otwarcia drugiego sklepu w Centrum wiele się tam zmieniło i to prawda. Jest o wiele więcej regałów, więcej świeczek, większy wybór. Wiele wersji dużych tumblerów: szersze, węższe, z gładkim woskiem i starszym bardziej niejednolitym. Do tego ostatnie sztuki wycofywanych zapachów i - moje ulubione - pudełko skarbów, w którym wygrzebałam kilka ciekawych okazów. Oto podsumowanie:
Przede wszystkim mały tumbler limitowanej serii zapachowej, który kupiłam - aż głupio przyznać - tylko ze względu na kolor szkła. Jak świeczka się skończy będzie bardzo elegancki pojemnik do łazienki np. na patyczki czy waciki. Mam już duży słoik z tej samej serii Water Inspirations o zapachu Lotus Flower - który o wiele bardziej przypadł mi do gustu.
Jako drugi wybrałam wycofywany zapach Ocean Blossom, może nie był rewelacyjny, ale postanowiłam zachomikować przynajmniej jedną sztukę. Tak to mam z wycofywanymi zapachami, niektóre kupuję z myślą, że zapale je za kilkanaście miesięcy wspominając czasy, kiedy były ogólnie dostępne.
W koszyczku ze starociami - właściwie teraz to zrobiła się już półeczka z przynajmniej dwoma koszyczkami i pojedynczymi sztukami zapachów - wygrzebałam wiele ciekawych samplerów, które wcześniej widziałam tylko na stronach z wycofanymi zapachami Yankee Candle. Nie kupiłam wszystkich rodzajów, bo nie chciałam się później z nimi męczyć. Jak z Eggnog, które ochoczo kupiłam, bo wiedziałam, że nigdzie nie można dostać, a zapach kompletnie nie przypadł mi do gustu i jak chce go palić, muszę go mieszać z innym. Tym razem wybrałam tylko te zapachy, które mnie ciekawiły i wiedziałam, że może z nich wyniknąć coś dobrego:
Willow Breeze - jestem ciekawa czy pachnie trawą jak Early Sunrise, czy może bardziej jak Drit Away, w każdym razie niebieski kolor wosku biorę za dobry znak.
Moonlight Harvest pachnie jak mieszanka zapachu typowo przyprawowego - np. Frosted Pumpkin z Midsummer's Night.
Jasmine Green Tea - lubię zieloną herbatę, widziałam kilka razy jej odmianę jaśminową, ale niestety picie herbatek smakowych kończy się u mnie skrętem kiszek, więc wąchanie samego zapachu jest dobrą alternatywą.
Sandalwood - ktoś mi kiedyś wspominał o tym zapachu. Bardzo lubię Sandalwood Vanilla, choć nie zawsze mam na niego ochotę, więc postanowiłam spróbować samego zapachu drzewa sandałowego.
Fresh Cut Roses - kupiony ze względu na moje ostatnie zafascynowanie różanymi zapachami od Yankee Candle. Nie mogłam dostać wosku, więc kupiłam sampler z myślą przerobienia go na wersję do palenia w kominku.
Witer Wonderland - sampler był uszkodzony i nie nadawał się do sprzedaży więc dostałam go jako gratis do zakupów. I super, bo uwielbiam ten zapach. Mam jeszcze średni słoik, a średni tumbler właśnie się skończył. Lucky~!
Tak wyglądają moje aromatyczne zdobycze, powoli będą pojawiać się ich recenzje. Dostałam też cynk, że w Polsce będzie dostępnych coraz więcej akcesoriów. Już teraz dostępne są Illuma-Lid w letniej odmianie: Summer Love, może nie są zbyt spektakularne, ale warto się skusić, jak ktoś interesuje się świeczkami na poważnie. Poza tym pasują do wielu innych świeczek, nie tylko z Yankee Candle. Sama coraz częściej myślę o kupieniu przycinacza do knotów (tzw. Wick Trimmer), ale jakoś zawsze szkoda mi pieniędzy.
Świetne zakupy :) Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńJasmine Green Tea wygląda super :) tzn pewnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńDo mnie też leci kilka nowości ze swiatzapachow łacznie z nowym kominkiem, bo mam przestój z paleniem :( bo moj kochany kominek z Home&you spalił sie od dołu, zasmrodził cały i jest brązowy... :(
Że jak? Co się z nim stało? Lepiej się przyznaj, co tam do niego wsadziłaś...? :-P
UsuńJa też myślę o kupieniu nowego kominka, bardzo podobają mi się białe, ale pewnie szybko się przebarwiają i nie pasują mi do wystroju mieszkania, więc pewnie w końcu zdecyduję się na jakiś inny kolor.
Ja mam biały lakierowany ( dość mały, max 2/3 wosku się mieszczą do miseczki). Mam go już ponad pół roku i póki co nie widać większych odbarwień. - jedynie spód miseczki "od strony podgrzewacza" jest lekko beżowy, ale widać to dopiero jak się zajrzy do środka :)
UsuńMam też inny nie lakierowany i ten niestety straaaasznie się brudzi i łatwo okopca, a szkoda bo jest bardzo ładny :(
Nie polecam kominka od Yankee Candle, który miałam . Przezroczysty z motylami . Po pierwsze wizualnie w realu nie wygląda tak dobrze jak na zdjęcach . Po drugie jest bardzo kruchy :( a po trzecie jest tak wysoki że wosk nie topi się dobrze chyba że się coś podłoży pod podgrzewacz.
UsuńSuper zakupy :) Teraz czekam na recenzje :)
ja ogólnie nie lubię szklanych kominków, wolę ceramiczne, są bardziej wytrzymałe i mają swój urok :)
Usuńnie straszcie...zamowilam wlasnie szklany kominek ...
Usuńa co ze swoim zrobilam.. nie wiem..palil sie 24 na dobe kilka dni w tygodniu i do dolu sie sfajczyl:)
jaśminowa herbata! ale mi narobiłaś "smaku" - chyba też się tam muszę wybrać i pogrzebać w tych "Skarbach" :D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na post z zakupami :) ja jestem za!!
OdpowiedzUsuńCo do kominków, to podobają mi się brązowe witrażowe w stylu Warm Gold czy Warm Glow, ale nie są już dostępne. Mam nadzieje, że niedługo przyjdzie do Polski nowa dostawa i będzie w czym wybierać. W końcu to kolory jesieni, więc może wejdą wraz z jesienną kolekcją.
OdpowiedzUsuńco do yankee candle jak napisalas u mnie , to ja nie potrafie odejsc od nich...
Usuńprobowalam Ikeowe... mam ich sporo w domu, stoja dla dekoracji, jedyne pachnace mocno to takie sprzedawane po 3 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40213226/ mam w wersji czerwonej i pachna na caly pokoj:)
jesli chodzi o kominki witrazowe oj taaaak, bardzo mi sie podobaja, chcialabym taki, jak bedzie jakas dostawa chetnie sie zaopatrze:)