8.10.2012

Po godzinach: zagraniczne zakupy świecowe

W związku z tym, że firma wysłała mnie na projekt do Stanów Zjednoczonych miałam okazje rozejrzeć się po sklepach i zrobić trochę zakupów. Przy okazji dowiedziałam się, że Yankee Candle Store Locator może czasem sprawić niespodziankę, więc lepiej sprawdzić, czy sklep na prawdę istnieje, zanim człowiek się radośnie do niego uda. Przez właśnie taki rozwój sytuacji nie odwiedziłam jeszcze sklepu Yankee Candle, ale wszystko przede mną. Na razie byłam w T.J.Maxxie i udało mi się kupić Yankee Canlde Moutain Cabin, które pachnie bardzo podobnie jak Mountain Lodge, tylko bardziej w stronę River Valley oraz świecę WoodWick. Niewiele zastanawiałam się nad zapachem, bo słyszałam, że świece tej firmy pachną mało intensywnie, po prostu wzięłam najtańszą.



Udało mi się też pstryknąć fotki półek ze świeczkami, które bardzo chętnie i długo wąchałam. Ogólnie intensywność zależy od firmy, a tych jest na prawdę wiele. Zdjęcia nie są zbyt wyraźne, bo robione  telefonem.

 

5 komentarzy:

  1. Wow ale wybór. Udanego buszowania w świecach życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę powiedziawszy w ramach firm które wąchałam zdarzają się prawdziwe perełki i porażki, np. takie kwadratowe świece na ostatnim zdjęciu - niektóre pachniały przebosko, a inne średnio. Chyba wszystko zależy od gustu.

      Usuń
  2. Po pierwsze zazdroszczę wyjazdu do USA ;) - to moje wciąż niespełnione marzenie :( A po drugie życzę przyjemnego odkrywania tamtejszego świecowego asortymentu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ zazdroszczę! I wyjazdu i możliwości obwąchania Yankee, których nie ma w Europie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mrrr, to musi być przyjemne. Czekam na recenzje łupów :)

    OdpowiedzUsuń