16.07.2015

Salt Water Taffy - YANKEE CANDLE

Opis producenta: Wakacyjna tradycja... Wszystkie twoje ulubione smaki lata i odrobina kremowej wanilii w jednym.

Linia zapachowa: przyprawy i potrawy


Moja opinia: Co za ciekawy zapach! Bardzo słodki, ale zrównoważony sporą ilością kwasku cytrynowego. Nazwa sugerowałaby, że będzie to aromat irysów, ale jest to ogólny zapach cukierków, np. landrynek. Głownie słodki z domieszką cierpkości owoców cytrusowych, dlatego podczas  palenia tumblera piłam duże ilości gorzkiej herbaty, słodycz przytłaczała! Może się spodobać fanom Pink Sands. Pojawił się w Singapurze latem razem z Cotton Candy i White Chocolate Apple, jednak jeśli mam być szczera, o wiele lepszego wakacyjnego nastroju dodaje pomieszczaniu Peach Cobbler. Na początku nie byłam mu zbyt przychylna, ale teraz otula przyjemnym, ciepłym, owocowym zapachem, o wiele lepszym na cieple dni niż Salt Water Taffy, który dla mnie jest przesłodzony.

Po kupnie 2 dużych tumblerow o słodkich zapachach i kilku wosków zupełnie przeszła mi ochota na cukierkowe aromaty i jestem gotowa na coś bardziej naturalnego.

Zapach: 3/5
Intensywność: 5/5
Wygląd: ?/5

7 komentarzy:

  1. Lubię takie słodkie zapachy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tego zapachu :( Dzięki Tobie mogę się dowiedzieć o czymś nowym co nie jest dostepne na polskim rynku :)

    Narobiłaś mi na niego smaka! Kolorowe wakacje, o tak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za to zazdroszcze Europie Cafe Culture, choc wydaje mi sie, ze nowa amerykanska jesienna kolekcja jest nia mocno inspirowana.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Wkrótce recenzje pozostałych zapachów z tej serii.

      Usuń
  4. To zapach jednak nie dla mnie. Wąchałam w sklepie stacjonarnie, przed zakupem, ale ostatecznie z niego zrezygnowałam. Faktycznie pachnie jak landrynki, ale tak słodkie (i mam wrażenie, że chemicznie sztuczne), że powiedziałam pass. Kupiłam zamiast tego watę cukrową - bardzo mnie kusiła. Teraz mam apetyt na jabłuszka w mlecznej czekoladzie, choć podobno są "plastikowe". :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ostatnio rzadko palę słodkie zapachy, nawet zimą jakoś bardziej ciągnęło mnie do męskich (Silver Birch) albo raczej choinkowych czy "śniegowych" typu Icicles, Winter Wonderland itp. Latem ze słodkości lubię Fireside Treats, poza tym nawet te owocowe palę dość rzadko. Chyba przechodzę jakąś świeżą i "męską" fazę, jeśli chodzi o zapachy :)

    OdpowiedzUsuń