Moja opinia: Jeśli miałabym ją do czegoś porównać to jest to bardziej luksusowa wersja Sandalwood Vanilla z Yankee Candle. Zapach jest o wiele bardziej kremowy i zupełnie niesłodki. Ta kremowa otoczka może być dość ciężka i po jakimś czasie może zacząć pachnieć jakby ktoś wklepal balsam do ciala we wszystkie meble w mieszkaniu. Mimo to, bardzo mi się podoba. Zapach oryginalny, ciekawy, będzie pasować do pomieszczeń z jasnego drewna, w ciepłych, słonecznych kolorach. Jeśli ktoś czytał Niezgodną, to tak na pewno pachniało w mieszkaniach frakcji Serdeczności. Jeszcze bardziej pasuje do opisu filmowego: ciepłych kolorów, drewna i słońca. Zapach jest odrobinę ciężki, więc nie będę do palić latem.
Nie mogę się doczekać, żeby wypróbować inne świece od Carrière Frères, choć cena jest zaporowa (264 zł). Najbardziej popularna świeca z tej filmy jest w zapachu pomidora, ale jakoś mnie nie kusi.
Zapach: 4/5
Intensywność: 5/5
Opakowanie: 5/5
Cena rzeczywiście zaporowa. Jeśli chodzi o zapach drzewa sandałowego, to warto poszukać czegoś równie klimatycznego w lepszej cenie, jak np. świeca zapachowa DREAM. Pachnie elegancko i delikatnie, a dwa knoty sprawiają, że zapach szybko wypełnia całe pomieszczenie. No i wizualnie też prezentuje się super!
OdpowiedzUsuń