15.02.2012

Arabian Nights - Bomb Cosmetics

Świeca zapachowa w puszce Arabian Nights - Arabskie Noce

Opis producenta: Nuty soczystych fig wtopione w zielone tropikalne liście podkreślone przez subtelny zapach lilii i jaśminu na bazie płynnego bursztynu i cedru


Mój opis: Zapach zupełnie inny, niż mogłoby się wydawać. Spodziewałam się czegoś ciężkiego, wieczorowego. Arabskie noce kojarzyły mi się z mirrą i kadzidłami, nic bardziej mylnego. Świeczka jest granatowa, ma ciekawe opakowanie, kilka woskowych serduszek na powierzchni, żeby urozmaicić rutynę, do tego złota posypka. Nie ma z nią większych problemów, przy topieniu drobinki łączą się ze sobą w większe skupiska, ale nadal wygląda to atrakcyjnie.

Zapach jest łazienkowo-kafelkowy. Czujemy czystość, ale dodatkowo otrzymujemy zapach świeżych białych kwiatów. Jest to woń dość szczególna, ciekawa i nietypowa. Wykończenie zapachowe kojarzy mi się z czymś plastikowym czy foliowym, ale nie w złym tego słowa znaczeniu, raczej z czymś, czego nie spotykamy normalnie w naturze. Doskonały do łazienki, nadaje pokojowi czysty, chłodny charakter. Absolutnie nie ciężki i nie słodki.

Zaletą jest też deklarowany czas palenia, który wynosi aż 35 godzin. Opakowanie z przykrywką ułatwia transport, przechowywanie i gaszenie świecy. Jej zakup uważam za ciekawy eksperyment, który skłonił mnie do zakupu innych produktów firmy Bomb Cosmetics.

Zapach: 3/5
Intensywność: 4/5
Wygląd: 5/5


1 komentarz: