20.06.2012

River Valley (Over the River) - YANKEE CANDLE

Opis producenta: Spokojny spacer nad rzeką pełen chłodnych nut nadrzecznej roślinności z dodatkiem szałwii, bursztynu i dębu.

Linia zapachowa: świeża - fresh


Moja recenzja: Męski zapach. O ile Beach Wood przypomina mi niedomytego młodziaka, Midsummers Night przypomina starszego, dojrzałego mężczyznę w płaszczu, o tyle River Vally przypomina mi młodego managera średniego szczebla, który zasuwa codziennie do pracy wypachniony w niebieskiej koszuli.

Zapach męski, z dużą ilością łazienkowej świeżości i perfum. Długo utrzymuje się w pokoju, ale po wypaleniu staje się bardziej kobiecy, gdyż właśnie głównie nuty perfum zostają w powietrzu, trochę podobny do Harajuku z Bomb Cosmetics, ale mniej kobiecy. Raczej nie nadaje się na lato, trudno mi znaleźć okazję, przy której chciałabym go zapalić.

Kolejną ciekawą rzeczą jest obrazek na etykiecie, który został ręcznie namalowany, żeby oddać ducha rzecznej doliny, a który moim zdaniem nijak ma się do aromatu, który otrzymujemy.

Zapach: 3/5
Intensywność: 5/5
Wygląd: ?/5

12 komentarzy:

  1. Midsummers Night właśnie palę w kominku . Dobrze że kupiłam tylko jeden wosk. To jednak nie mój zapach a byłam prawie pewna ,że mi się spodoba i chciałam kupić duży słój w lipcu.

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy nie miałam a Midsummers Night uwielbia mój mąż:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Męskie zapachy Yankee to zupełnie nie moja bajka, nawet zachwalany przez wiele osób Nature's Paintbrush mi nie podpasował. Mają dla mnie niestety coś drażniącego, jedynie mountain lodge mi się podoba z tej "gamy".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nawet Mountain Lodge tak średnio pasował.

      A jeśli chodzi o męskie zapachy, to pewnie nie jesteśmy w grupie docelowej :-D

      Usuń
  4. z serii męskiej kupiłam Midsummers Night w wersji małego spray'u podróżnego. Miałam nadzieję, że świetnie nada się do męskiego auta.
    Niestety, ale męskie zapachy od YankeeCandle zalatują tandetą. Spray wylądował w koszu.
    Od River Valley też będę się trzymać z daleka.
    p.s. wczoraj oglądałam nową jesienną kolekcję. Harvest Welcome brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nie nastawiam na jesienną kolekcje, tak jak nie nastawiałam się na letnią. Nie moje klimaty, ale Whoopie Pie brzmi ciekawie, nie wiem w sumie, czy będzie w Polsce.

      Usuń
    2. Na stronie fb jednego ze sklepów sprzedających Yankee wyczytałam, że zapachy będą już niedługo, ale inne niż w USA :(
      Honey and Cpice
      Red Velvet Cake
      Blisfull Autumn
      Camomile Tea.

      też mogą być ciekawe :)

      Usuń
    3. póki co zachwycam się samplerem z serii Summer Love, któego udało mi się zdobyć, a konkretnie zapach First Kiss - taki owocowo cukierkowy, jak się rozpali na dobre to dam znać jak pachnie :)

      Usuń
    4. Byłam dziś w sklepie swiatzapachow.pl na Okęciu i powiedzieli mi, że rzeczywiście zapachy, które będą dostępne w Polsce są inne niż na amerykańskiej stronie Yankee Candle. Dokłdnie takie, jak wypisałaś powyżej. Chyba najbardziej z nazwy podoba mi się herbata rumiankowa i Red Velvet Cake - nie wiem jak to przetłumaczyć na polski... chyba kremowy tort. Zapowiada się mało przyprawowych zapachów, co mnie trochę cieszy :-D

      Usuń
    5. Red Velvet brzmi pysznie, też mam na niego chrapkę :D

      Blisful autumn ma na obrazku gruszki, mam nadzieję że będzie choć trochę podobny do wycofywanego orchard pear- miałam świecę o tym zapachu i była przepiękna, ale co ciekawe wosk z tego zapachu nie za bardzo mi się podobał, był taki bez wyrazu- ale świeca piękna!

      Usuń
    6. Możesz mieć racje, gruszki wyraźnie widać na zdjęciu nowych zapachów: http://i980.photobucket.com/albums/ae281/FlareImages/q3styled.jpg

      Usuń
    7. już nie mogę się ich doczekać! :D

      Usuń