Opis producenta: Słodki zapach z delikatną domieszką drzewa sandałowego i waniliowego piżma.
Linia zapachowa:
świeża - fresh
Moja recenzja: Muszę przyznać że kocie wąsy nie kojarzą mi się z niczym pozytywnym. Myślałam, że może świeca będzie miała zapach żwirku dla kotów. Co za pomysł! Oczywiście, że nie. Skąd się ogólnie wzięła kolekcja My Favorite Things? Może nie wszyscy o tym wiedzą, ale nazwy zapachów inspirowane są piosenką
My Favorite Things. Piosenka była wykonywana wielokrotnie w wielu aranżacjach. Ciekawe ile zapachów uda wam się zidentyfikować w utworze. Niektóre zostały zinterpretowane nieco inaczej przez Yankee Candle, wers:
Girls in white dresses with blue satin sashes został skrócony do zapachu Blue Satin Sashes. Ale dość o kolekcji, jak pachnie zapach Wiskers on Kittens? Domem babci. Takim typowo polskim, z wypłowiałą tapetą w kwiatki, wersalką, meblościanką z PRLu i niedokończonymi robótkami ręcznymi. Właśnie takie wrażenie dał mi ten zapach: ciepłego, przytulnego pomieszczenia. Fioletowy kolor wosku - trochę przygaszony, niezbyt intensywny - podkreśla charakter zapachu.
Nie kupiłabym dużego słoika, ale ponieważ mam jeszcze jeden sampler, z przyjemnością wypalę go, jak będę szukała komfortu i ukojenia.
Zapach:
4/5
Intensywność:
5/5
Wygląd:
4/5 - książka w wszystkimi dostępnymi zapachami w formie samplerów
W polsce ten zapach rozszedł się jak ciepłe bułeczki.
OdpowiedzUsuńPenie dlatego jest ten zapach tak lubiany w Polsce. Ja niestety jeszcze go nie miałam ale chętnie wypróbuję jak będzie okazja.
OdpowiedzUsuń