Tak, żyję i mam się dobrze. Zmieniłam pracę i w związku z tym nie mam dostępu do komputera, na którym mogłabym postować na blogu. Na szczęście po szalonym pierwszym miesiącu w nowej pracy sytuacja się ustabilizowała i już niedługo rozpocznę poszukiwania laptopa. W międzyczasie trochę fotek z mojego kolejnego pobytu w Paryżu. Oprócz świeczek - których zdjęcia pojawiły się już na moim fanpage'u - dołączam fotki kosmetyków. Większość balsamów urzekła mnie swoim zapachem, zwłaszcza te z Ultra Doux. Nie wiem, czy są dostępne w Polsce, jak wiecie to napiszcie.
Kurcze, chyba oszalałabym widząc taki wybór świeczek.. zawsze widząc je na sklepowych półkach nie obejdę bez włożenia którejś do koszyka.. :-) Widziałam zdjęcia na fb i baardzo Ci zazdroszczę pobutu w Paryżu! :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam