Opis producenta: Dynamiczny, świeży oceaniczny zapach z domieszką cytrusów. Wysoka nuta wody kolońskiej składa się z bergamotki, trawy cytrynowej, grejpfruta, lawendy i mięty pieprzowej wzbogaconej odrobiną ozonu. Żywa nuta serca z kwiatu pomarańczy spoczywa na bursztynowej nucie bazowej leśnego mchu podkreślonego piżmem.
Moja recenzja: Kupiłam świecę jakiś czas temu, jak jeszcze nie znałam wszystkich zapachów Yankee Candle, przypominał mi wtedy perfumowany Drift Away. Teraz mogę powiedzieć, że to damska wersja River Valley. Zapach bardzo podobny, ale rodzaj perfum jest bardziej słodki i przyjemny, trochę jak w Harajuku. Aromat w tle jest też bardziej wyrazisty, trochę łazienkowy - na pewno ciekawszy od tego w River Valley.
Śliczne metalowe opakowanie i serduszka sprawiają, że świeca wygląda uroczo. Nie sięgnę więcej po ten zapach, ale przygotowuję się na kolejne zakupy z Bomb Cosmetics, bo produkty tej firmy są naprawdę ciekawe.
Zapach: 3/5
Intensywność: 4/5
Wygląd: 5/5
wygląda bardzo uroczo :)
OdpowiedzUsuńkilka świeczek od Bomb Cosmetics interesuje mnie od dłuższego czasu. Jak do tej pory nie potrafię zdobyć się na odwagę i kupić na wypróbowanie. Martwię się, że się rozczaruję
OdpowiedzUsuńNie są tak intensywne jak Yankee, ale czuć ich zapach. Cena trochę zawyżona w stosunku do jakości, ale zazwyczaj długo się palą (dlatego lepiej wcelować z zapachem) :-)
UsuńAle cudowna ta świeca!!!!/ a ja polecam Ci wypróbowanie świec i wosków essences of life, dostępne na allegro. Moim zdaniem są warte :)
OdpowiedzUsuń