20.01.2015

TOP 3, czyli najlepsze zapachy roku 2014

Zrobiłam podobny post z podsumowaniem roku 2012 (tutaj). Był on bazowany na tagu z youtube, ale było mi bardzo trudno znaleźć aż 10 zapachów, a moje opinie wydawały się dość odmienne od mainstreamu, więc w tym roku postanowiłam skrócić listę do TOP 3. Pierwsze dwa najlepsze zapachy przychodzą mi do głowy bez myślenia, a żeby wybrać zdobywcę brązowego medalu musiałam trochę poszukać.


1. Ocean Star - Yankee Canlde
Świeżość i czystość. Dla mnie połączenie Drift Away z Coastal Waters. Szczerze mówiąc zapach Coastal Waters bardzo mi się podobał, mimo nut środków czystości, był idealny na sezon wiosennych porządków. Właściwie wystarczyło zapalić świecę, żeby cały dom wydawał się posprzątany. Niestety został wycofany, jak wspomniany wyżej Drift Away. Wtedy właśnie wprowadzono Ocean Star, zapach odrobinę kobiecy, czysty, morski i nie kojarzący się z cifem czy ajaxem, a mimo to pozostawiający podobne wrażenie w powietrzu. Bardzo go lubię, spaliłam ok. 5 wosków i 2 samplery.


2. Exotic Bloom - Yankee Candle
Niesamowicie żałuję, że jest to zapach sezonowy i jak pojechałam do sklepu Yankee Candle, żeby go kupić jesienią, to powiedzieli, że już nie ma, i żebym poczekała do czerwca. Na szczęście można dostać końcówki tej serii w niektórych, mniej popularnych sklepach stacjonarnych. Zapach jest kobiecy, romantyczny, nie chcę napisać, że seksowny, bo ostatnio nadużywa się tego słowa, ale w sam raz na romantyczną kolację lub żeby dodać pokojowi kobiecości. Wypaliłam 2 samplery i wosk.


3. Luau Party - Yankee Canlde
W sam raz na lato. Zapach owocowy, cytrusowy, a przy tym nie mdły i nie sztuczny. Testowanie zapachów tropikalnych zaczęło się u mnie od wielkich rozczarowań, więc po przetestowaniu: Pineapple Cilantro, Christmas at the Beach i Margarita Time, które niestety nie podbiły mojego serca, byłam bardzo zadowolona, kiedy znalazłam tą perełkę z 2014 roku. Zapach na lato i ciepłe dni w promieniach słońca.

Zapraszam kirei, Iriis i Lady Essex do zrobienia podobnego posta, jeśli jeszcze nie zrobiłyście podsumowania poprzedniego roku. Jestem ciekawa, jak wyglądał 2014 rok na polskim rynku świec zapachowych.

17 komentarzy:

  1. Nie znam żadnego z tych zapachów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dlatego, że większość 2014 roku spędziłam w USA, a tam kolekcje sezonowe są trochę inne niż w Europie.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z pewnością zrobię taki post jak tylko znajdę chwilę czasu, może nawet dzisiaj! ;) Ocean Star mam w domu, długo na niego polowałam, aż w końcu mi się udało. Niestety jeszcze nie paliłam w kominku! Zbyt dużo nowości się pojawiło. :) Kuszą mnie te dwa pozostałe. Bardzo lubię takie tropikalne klimaty! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz tropikalne zapachy, to polecam Paradise Spice, nie trafil do rankingu, bo jest z 2013 roku, alw zapach super. Wypalilam conajmniej 10 woskow i duzego tumblera.

      Usuń
    2. Paradise Spice paliłam i mam jeszcze w koszyku jeden nieodpakowany wosk! Bardzo go lubię! :)

      Usuń
  4. O żadnym z tych zapachów nie słyszałam, ale z chęcią bym je przygarnęła ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki, na pewno stworzę taki post :) Fajna sprawa. Muszę się tylko nad zapachami roku zastanowić.
    Żadnych jednak zapachów z Twoich ulubieńców'14 niestety nie znam... :(

    OdpowiedzUsuń
  6. P.S. Cudowne zmiany na blogu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki, postanowiłam iść trochę z duchem czasu, ostatnie zmiany były 2 lata temu :-D

      Usuń
  7. ostatni strasznie mnie zaciekawił! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie znam ich ale sobie zapisałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego lubię czytać recenzje innych, zawsze się jakieś ciekawostki znajdzie.

      Usuń
  9. Nie znam żadnego z tych zapachów, ale nadrobię zaległości, jeśli tylko uda mi się je dorwać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety żaden z Twoich top 3 nie miałam okazji testować a to głownie dlatego ,że muszę się opierać na opisach i opiniach innych a te nie były zbyt pozytywne. Twój nr jeden pewnie doprowadziłby mnie do bólu głowy tak jak to robi Coastal Waters :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak, ja lubię głównie świeżo-morskie zapachy. Czasami kobieco-kwiatowe palę.

      Usuń
  11. Miałam Ocean Star i faktycznie - świetny do odświeżenia mieszkania, intensywny, ale nie był przy tym taki gryzący, jak np. Clean Cotton czy Fluffy Towels (też jest lubię, ale to jednak nie mój typ zapachu). Pozostałych dwóch jeszcze nie miałam, myślę, że polubiłabym Exotic Bloom. I muszę pomyśleć o podobnym poście, już mamy luty, ale na podsumowanie chyba nie jest za późno ;)

    OdpowiedzUsuń